Powrót dzieci do szkoły to dla nas pierwszy dzwonek przypominający
o tym, że należy zadbać o zdrowe brzuszki naszych pociech, ponieważ stan układu pokarmowego, a zwłaszcza jelit, ma ogromny wpływ na ogólną odporność organizmu. Chcąc uchronić nasze dzieci przed infekcjami
w okresie jesienno-zimowym musimy już teraz uwzględnić w diecie pokarmy bogate w łatwo przyswajalne substancje odżywcze, a także pomyśleć o naprawieniu wyrządzonych latem “szkód” odpowiednimi suplementami.
Lato, lato, lato ech że ty!
Tegoroczne lato wyjątkowo nas rozpieszczało. Słońce i wysokie temperatury towarzyszyły nam przez większość wakacji. Niestety podczas upałów stajemy się bardziej pobłażliwi wobec zachcianek dzieci, chętniej sięgamy po zimne napoje, lody i owoce, które osłabiają organy odpowiedzialne za trawienie. Jednocześnie zapominamy, że nasz organizm odżywia się nie tym co jemy, ale tym co zostaje strawione. Złe trawienie to mniejsza przyswajalność witamin i minerałów
oraz fermentowanie niestrawionego pokarmu w jelitach.
Wielkie jesienne sprzątanie jelit
Porządki w organizmie powinniśmy zacząć od źródła większości problemów zdrowotnych, czyli złej kondycji dolnego odcinka przewodu pokarmowego. W tym celu warto rozważyć skorzystanie
z dobrodziejstw wykwalifikowanych “sprzątaczy”, czyli bakterii kwasu mlekowego, zwanych potocznie probiotykami od greckich słów
“pro biosie” – dla życia. Probiotyki to żywe organizmy, które posiadają zdolność kolonizacji jelit i niszczą drobnoustroje chorobotwórcze układu pokarmowego. Wytwarzają one takie substancje jak kwasy organiczne, nadtlenek wodoru czy bakteriocyny obniżające Ph, dzięki czemu następuje zahamowanie wzrostu szkodliwych patogenów i ich zwalczanie. Bakterie probiotyczne pobudzają procesy regeneracji nabłonka jelit, uszczelniają je powodując, że mniej toksyn przedostaje się do układu krwionośnego,
a następnie komórek naszego ciała.
Jednak który probiotyk najlepiej poradzi sobie z tym zadaniem?
Na rynku dostępnych jest wiele preparatów probiotycznych zawierających różne szczepy bakterii. Różnią się one nie tylko składem, ale także postacią
i przede wszystkim ceną. Niestety ten ostatni czynnik zwykle świadczy
o jakości danego produktu. Badania nad oddziaływaniem poszczególnych szczepów na florę jelitową są niezwykle kosztowne i nie powinno się oczekiwać, że tańszy zamiennik przyniesie równie korzystne rezultaty. Warto pamiętać, że probiotyki należą do grupy suplementów diety,
które w Polsce nie podlegają normom i regulacjom. Aby mieć pewność,
że kupujemy produkt dobrej jakości zwróćmy uwagę na oznaczenie składu.
Skomplikowane nazewnictwo bakterii probiotycznych
Oprócz nazwy rodzaju i gatunku, w opisie powinna znaleźć się również informacja określająca konkretny szczep bakterii,
który został dokładnie przebadany. I tak np. w kapsułkach Jelitowej Flory Bakteryjnej firmy Solgar znajdziemy kompleks sproszkowanych bakterii Lactobacillus acidophilus LA-5 oraz Bifidobacterium lactis BB-12.
To właśnie te tajemnicze LA-5 i BB-12 – zastrzeżone znaki towarowe firmy Chr. Hansen świadczą o tym, że szczepy zostały poddane licznym badaniom klinicznym. Oznacza to, że posiadają bogatą dokumentację i rzeczywiście korzystnie wpływają na układ pokarmowy i odpornościowy.
Dzięki tym badaniom wiemy, że probiotyki, w skład których wchodzą
L. acidophilus i Bifidobacterium zwiększają aktywność fagocytarną leukocytów krwi obwodowej, czyli prościej ujmując, podwyższają zdolność białych krwinek do pochłaniania bakterii chorobotwórczych. Ponadto
BB-12 stymuluje wytwarzanie przeciwciał IgA, które chronią przed chorobami układu pokarmowego, dróg oddechowych i układu moczowo-płciowego. Oba szczepy skutecznie odbudowują florę bakteryjną po kuracji antybiotykowej, zapobiegają biegunkom i usuwają z jelit cholesterol.
LA-5 dodatkowo uczestniczy w produkcji witaminy K1, kwasu foliowego, witaminy B6 i niacyny. Jeśli komuś wydaje się, że dwa szczepy to za mało warto przyjrzeć się preparatom firmy Sanprobi. Produkt Sanprobi Barrier zawiera kompozycję aż ośmiu szczepów zwalczających chorobotwórcze patogeny i wspierających pracę bariery jelitowej.
Kapsułki, saszetki czy krople?
Skuteczność walki z drobnoustrojami uzależniona jest w dużej mierze
od ilości mikroorganizmów probiotycznych oraz od tego czy są one żywe czy martwe. Z tego powodu najkorzystniejszy wydaje się wybór probiotyków, które dostarczą “dobre” bakterie bezpośrednio do jelit np.
w postaci kapsułki roślinnej, odpornej na działanie soków trawiennych.
Im więcej żywych mikroorganizmów dotrze do dolnej części przewodu pokarmowego, tym lepiej, dlatego warto zwracać uwagę na ilość bakterii
w jednej porcji.
Probiotyki w kroplach lub saszetkach najczęściej zawierają znacznie więcej dobroczynnych bakterii, ponieważ ze względu na nieprzyjazne środowisko przewodu pokarmowego, tylko część z nich dotrze do miejsca docelowego. W tym miejscu warto przyjrzeć się produktom marki Vivomixx,
które dostarczają osiem wyselekcjonowanych szczepów bakterii kwasu mlekowego w liczbie od 10 miliardów w przypadku kropli, aż do 450 miliardów w jednej saszetce. Aby zachować żywotność i aktywność zawartych w składzie mikroorganizmów zaleca się przechowywanie preparatów w temperaturze do 25 stopni Celsjusza.
Zdrowa dieta i ruch kluczem do zdrowia
Pamiętajmy jednak, że to odpowiednia dieta, aktywność fizyczna
i harmonijny styl życia stanowią fundament zdrowia człowieka.
Nasz układ immunologiczny posiada niesamowitą zdolność
do samoregeneracji, jednak często sami mu w tym przeszkadzamy.
Wraz z nowym rokiem szkolnym wprowadźmy w życie kilka podstawowych zasad żywienia i dajmy dzieciom szansę chwytać w zdrowiu każdy dzień przez kolejne miesiące i lata.
Produkty, do których nawiązano w tekście:
- Jelitowa Flora Bakteryjna, Solgar
- Sanprobi Barrier, Sanprobi
- Vivomixx krople dla dzieci, Pharmabest