Dla większości z nas lukrecja kojarzy się z czarnymi cukierkami
o charakterystycznym, intensywnym smaku. Mało kto wie,
że korzeń tej rośliny posiada niesamowitą moc i jest stosowany
w medycynie od setek lat.
Na problemy układu oddechowego
Początkowo lukrecja wykorzystywana była jako środek wykrztuśny
i przeciwkaszlowy. Napar z korzenia lukrecji pomaga uporać się z suchym kaszlem i pobudza czynności wydzielnicze górnych dróg oddechowych. Warto sięgnąć po niego gdy dokucza chrypka, ale także w przypadku poważnych dolegliwości jak astma czy zapalenie oskrzeli.
Skąd ta słodycz?
Swój słodki smak lukrecja zawdzięcza substancji zwanej glicyryzyną,
która jest 50 razy słodsza od cukru. Glicyryzyna i kwas glicyryzynowy wpływają na uwalnianie interferonu. Jest to związek, który aktywuje mechanizmy obronne układu immunologicznego, wzmacnia odporność zdrowych komórek na działanie wirusów i hamuje namnażanie się patogenów, w tym także komórek nowotworowych, poprzez hamowanie syntezy ich białek. Z tego względu lukrecja polecana jest często jako preparat wzmacniający organizm i wspomagający prawidłowe funkcjonowanie układu odpornościowego.
Co za dużo to niezdrowo…
Glicyryzyna posiada silne właściwości wiązania wody, dlatego spożywana
w większych ilościach może powodować obrzęki i wzrost ciśnienia krwi. Dlatego w przemyśle farmaceutycznym stosuje się dwa rodzaje lukrecji: standardową jako korzeń lukrecji np. firmy Flos lub sproszkowana Lukrecja w kapsułkach Herbapolu, a także w postaci deglicyryzowanej (DGL)
jak Lukrecja wyciąg z korzenia marki Solgar, w której zawartość glicyryzyny wynosi poniżej 1%.
Lukrecja DGL – czy skuteczna?
Siła lukrecji tkwi także w innych substancjach w niej zawartych.
Należą do nich: flawonoidy, izoflawony, fitosterole, polisacharydy, aminokwasy czy liczne minerały. To one sprawiają, że w formie DGL lukrecja nadal jest w stanie skutecznie walczyć z drobnoustrojami,
w tym z Helicobacter pylori. Zakażenie pałeczkami tej bakterii wywołuje przewlekłe stany zapalne błony śluzowej żołądka, chorobę wrzodową żołądka i dwunastnicy, a nawet raka żołądka. Ich obecność w organizmie może doprowadzić także do niedokrwistości z niedoborem żelaza, alergii czy choroby wieńcowej. Lukrecja DGL oprócz niszczenia patogenu, stymuluje naturalne mechanizmy ochronne, które zapobiegają powstawaniu wrzodów.
Zespół napięcia przedmiesiączkowego
Okazuje się, że korzeń lukrecji jest również w stanie złagodzić objawy potocznie zwanego PMS. Dolegliwości występujące przed menstruacją spowodowane są zwiększeniem stężenia estrogenów w stosunku do progesteronu. Tymczasem korzeń lukrecji posiada zdolność regulowania metabolizmu estrogenów – przy wysokim poziomie hamuje, a przy niskim wzmacnia ich działanie.
Skoro lukrecja ma tak dobroczynny wpływ na nasze zdrowie, może warto przy kolejnym pragnieniu na słodycze sięgnąć po herbatę z dodatkiem korzenia lukrecji. Odradza się jednak spożywanie lukrecji kobietom w ciąży. Istnieją podejrzenia, że lukrecja zaburza funkcjonowanie łożyska
i powoduje przenikanie hormonu stresu, który negatywnie wpływa
na rozwój mózgu dziecka, co może skutkować zaburzeniami zachowania
w późniejszym okresie.
Produkty, do których nawiązano w tekście: